Botswana – dzika, piękna i niedoceniona. Moja podróż życia!

Są miejsca na mapie świata, które zmieniają sposób, w jaki patrzymy na naturę i podróżowanie. Podróż do Botswany okazała się dla mnie jedną z takich wypraw – surową, intensywną i absolutnie niezapomnianą. Jeśli kochasz kontakt z dziką przyrodą, lubisz zejść z utartego szlaku i szukasz kraju, który daje przestrzeń do prawdziwego oddechu – Botswana czeka właśnie na Ciebie.

Botswana – gdzie to właściwie jest?

Botswana leży w południowej Afryce, nie ma dostępu do morza, ale za to ma coś znacznie cenniejszego – ogromne połacie nietkniętej natury. Graniczy z RPA, Namibią, Zimbabwe, Zambią i Angolą. Stolicą jest Gaborone – to właśnie tam zakończył się mój przelot do Botswany, który mimo dwóch przesiadek (u mnie: Frankfurt i Johannesburg), przebiegł sprawnie.

Kiedy zaplanować loty do Botswany?

Baobab w Botswanie

Jeśli zastanawiasz się, kiedy najlepiej zaplanować loty do Botswany, polecam porę suchą – od kwietnia do sierpnia. Nie tylko temperatura jest wtedy idealna (około 25°C), ale też łatwiej wypatrzeć zwierzęta przy wodopojach. Pora deszczowa (listopad–kwiecień) może utrudnić poruszanie się, choć widoki po deszczu bywają spektakularne.

Formalności przed wyjazdem

Na granicy Botswany nie ma taryfy ulgowej – trzeba mieć wizę, którą załatwisz w ambasadzie (np. w Brukseli lub Genewie). Do tego paszport ważny minimum 6 miesięcy, bilet powrotny i środki finansowe na pobyt. Mimo formalności, wszystko przebiegło bez problemów – ale warto zaplanować to wcześniej, by uniknąć stresu tuż przed podróżą do Botswany.

Hotel w Botswanie – gdzie się zatrzymać?

Z noclegami bywa różnie – od skromnych domków po eleganckie lodge z widokiem na sawannę. Mój hotel w Botswanie znajdował się niedaleko delty Okawango i mogę szczerze powiedzieć: nigdy wcześniej nie zasypiałem przy dźwiękach ciszy przerywanej… rykiem lwa. Warto zarezerwować coś wcześniej – szczególnie jeśli planujesz safari lub pobyt w parkach narodowych.

Dlaczego warto odwiedzić Botswanę?

Botswana to kraj kontrastów: z jednej strony bieda i problemy zdrowotne (AIDS nadal jest realnym wyzwaniem), z drugiej – jeden z najlepiej zarządzanych krajów Afryki z solidną demokracją i bezpieczną atmosferą. A przyroda? To absolutna klasa światowa. Delta Okawango, Park Narodowy Chobe, solniska Makgadikgadi… każde z tych miejsc zasługuje na osobny wpis.

Czy przelot do Botswany się opłaca?

To nie jest najtańszy kierunek, ale moim zdaniem – wart każdej złotówki. Przelot do Botswany można zaplanować z dużym wyprzedzeniem i trafić na promocje. Warto śledzić oferty linii lotniczych i elastycznie dobierać daty. Sam lot to początek przygody – ale uwierz mi, to, co czeka na miejscu, jest bezcenne.

Jeśli marzysz o prawdziwej wyprawie w głąb afrykańskiej dziczy, o zachodach słońca nad sawanną i noclegach w namiocie w rytmie natury – podróż do Botswany będzie Twoim spełnieniem. Dla mnie była. I wiem, że kiedyś tam wrócę.