Jordania – miejsce, które zostaje w sercu
Podróż do Jordanii okazała się jedną z najbardziej poruszających przygód, jakie miałem okazję przeżyć. To kraj, w którym historia dosłownie wyłania się spod piasku, a gościnność ludzi sprawia, że czujesz się tam jak mile widziany gość, a nie tylko turysta.
Od pustynnego Wadi Rum po skalną Petrę – Jordania nie przestaje zaskakiwać. Każde miejsce ma swoją opowieść, a każde spotkanie – głębię, która zostaje w pamięci na długo po powrocie.
Jak wyglądały moje loty do Jordanii?
Zdecydowałem się na bezpośredni przelot do Jordanii z Warszawy do Ammanu. Lot trwał około 4 godzin i był naprawdę komfortowy. W sezonie turystycznym wiele linii oferuje loty do Jordanii, a ceny – przy wcześniejszej rezerwacji – potrafią być naprawdę przystępne.
Na miejscu od razu poczułem, że trafiłem do innego świata – ciepło powietrza, zapach przypraw i widok czerwonej ziemi zrobiły swoje.
Kiedy najlepiej zaplanować podróż do Jordanii?
Wybrałem kwiecień – idealny moment, by nie zmagać się z upałami i jednocześnie cieszyć się piękną pogodą. Jeśli planujesz podróż do Jordanii, polecam właśnie wiosnę lub jesień. Latem temperatury są naprawdę wysokie, a zimą może być chłodno, zwłaszcza w rejonach górskich.
Hotel w Jordanii – moje noclegi
Pierwsze noce spędziłem w Ammanie, w przytulnym hotelu w Jordanii w dzielnicy Rainbow Street – świetna lokalizacja, dobre jedzenie i widok na miasto z dachu. Potem przeniosłem się do Wadi Musa, by mieć blisko do Petry. Tam zarezerwowałem nocleg w pensjonacie prowadzonym przez lokalną rodzinę – klimat nie do podrobienia.
Najlepszy moment? Noc na pustyni Wadi Rum w beduińskim namiocie, pod niebem pełnym gwiazd. Żaden hotel w Jordanii nie da Ci tego samego.
Co mnie zachwyciło?
Petra. Zdjęcia nie oddają nawet ułamka tego, jak potężnie wygląda to miejsce na żywo. Wchodząc przez wąwóz i widząc po raz pierwszy Skarbiec, miałem ciarki. Potem było tylko lepiej – Wadi Rum przypominało krajobrazy z Marsa, kąpiel w Morzu Martwym dała świetny reset, a ruiny w Dżarasz przeniosły mnie do czasów rzymskich.
Podróż do Jordanii to jak podróż w czasie – ale taka, w której jesteś naprawdę obecny.
Czy warto?
Zdecydowanie tak. Loty do Jordanii są łatwo dostępne, kraj jest bezpieczny, ludzie pomocni, a widoki – spektakularne. Przelot do Jordanii to początek przygody, której nie zapomnisz. Możesz tu odpocząć, zachwycić się historią, spróbować lokalnej kuchni i naładować się energią na długo.
Jeśli zastanawiasz się, czy warto – odpowiedź brzmi: tak, pakuj plecak i leć!




No comments yet.