Mongolia – gdzie niebo spotyka ziemię

Mongolia to jeden z tych krajów, które zostają w pamięci na długo. Podróż do Mongolii była moim marzeniem odkąd pierwszy raz zobaczyłem zdjęcia galopujących koni na tle bezkresnych stepów. Ten kraj naprawdę wygląda jak z innej epoki – zwłaszcza gdy opuści się Ułan Bator i zanurzy w ciszy dzikiej natury.

Jak zaplanować przelot do Mongolii?

Nie znajdziemy bezpośrednich połączeń z Polski, ale spokojnie – loty do Mongolii z przesiadką, najczęściej w Moskwie, to standard. Ja wybrałem trasę z Warszawy przez Moskwę i dotarłem do Ułan Bator bez większych problemów. Przelot do Mongolii zajął trochę czasu, ale satysfakcja z dotarcia na miejsce wszystko wynagrodziła!

Ułan Bator – stolica z duszą

Buddyjski klasztor w Mongolii

To tu najczęściej zaczyna się podróż do Mongolii. Ułan Bator to mieszanka nowoczesności i tradycji – buddyjskie klasztory sąsiadują z wieżowcami i hotelami. Ja zatrzymałem się w wygodnym hotelu w Mongolii, skąd codziennie ruszałem w inne rejony miasta. To dobre miejsce na aklimatyzację przed wypadem na prowincję.

Mongolia – kraj nieskończonych krajobrazów

To, co mnie zachwyciło najbardziej, to ogromna różnorodność przyrody. Lasy, jeziora, stepy, góry i pustynia Gobi – wszystko w jednym kraju! Nic dziwnego, że Mongolię nazywa się „krajem błękitnego nieba”. I rzeczywiście – niebo tutaj wydaje się bliższe, bardziej otwarte, niemal mistyczne.

Kiedy lecieć? Mój wybór: późna wiosna

Zdecydowałem się na maj – temperatury były przyjemne, a przyroda zaczynała budzić się do życia. Klimat w Mongolii jest kontynentalny i potrafi zaskoczyć – od upałów po przymrozki. Dlatego pakując się na podróż do Mongolii, warto zabrać i lekką kurtkę, i porządne buty trekkingowe.

Formalności przed wyjazdem

Polacy potrzebują wizy – ja załatwiłam ją w ambasadzie w Warszawie, co poszło dość sprawnie. Oprócz tego warto zadbać o ubezpieczenie i zaplanować trasę. W wielu miejscach internet praktycznie nie istnieje, więc klasyczna mapa naprawdę się przydaje!

Noclegi – jurta czy hotel?

Ja miałem okazję spać zarówno w jurtach, jak i w bardziej klasycznym hotelu w Mongolii. Obie opcje mają swój urok – jurta daje kontakt z naturą i nomadzką kulturą, a hotel zapewnia odrobinę luksusu po całym dniu w siodle lub na pieszym szlaku.

Podsumowując: Mongolia to kraj dla tych, którzy kochają wolność, dziką przyrodę i nie boją się wyjść poza utarte szlaki. Jeśli szukasz miejsca, które zachwyca autentycznością, nie zwlekaj – sprawdź loty do Mongolii i zaplanuj swoją przygodę!