Nepal – kraj, który uczy, jak zwolnić i oddychać pełną piersią
Podróż do Nepalu była dla mnie jak moment wciśnięcia pauzy w życiu. Gdy po wylądowaniu w Katmandu poczułem zapach kadzideł i zobaczyłam modlących się ludzi, wiedziałem, że jestem w zupełnie innym świecie. Tu wszystko płynie wolniej, prościej, piękniej. I choć Himalaje rzeczywiście dominują krajobraz, Nepal to znacznie więcej niż tylko szlaki i szczyty.
Loty do Nepalu – jak się tam dostać?
Bezpośrednich lotów do Nepalu z Polski nie znajdziesz, ale to żadna przeszkoda. Ja leciałem z przesiadką w Monachium i Dohie – całość zajęła ok. 15 godzin i była warta każdej minuty. Przelot do Nepalu najczęściej prowadzi przez duże europejskie huby i dalej przez Azję – np. Bangkok, Delhi czy Doha. Warto zaplanować lot z dłuższym postojem, bo odpoczynek po drodze naprawdę się przydaje.
Kiedy najlepiej zaplanować podróż?
Najlepszy moment na podróż do Nepalu to przełom października i listopada – wtedy monsun już ustępuje, a Himalaje pokazują się w pełnej krasie. Czyste powietrze, zielone doliny, idealne światło do zdjęć. Ja byłem w marcu – również świetny czas, choć wyżej w górach zalegał jeszcze śnieg. Jeśli lubisz trekking, spokój i spektakularne widoki, to każda pora będzie dobra – pod warunkiem, że zabierzesz dobrą kurtkę.
Hotel w Nepalu – coś dla każdego
Mój pierwszy hotel w Nepalu to był mały pensjonat w Pokharze – nic luksusowego, ale z takim widokiem na Annapurnę, że zapierało dech. W Katmandu możesz wybierać między tanimi hostelami, klimatycznymi guesthouse’ami i butikowymi hotelami. Na trasach trekkingowych królują proste tea house’y, gdzie dostaniesz talerz dal bhatu i uśmiech od właściciela. I o dziwo – nawet w najprostszych miejscach czujesz się jak mile widziany gość.
Przelot do Nepalu i wiza – kilka praktycznych wskazówek
Przelot do Nepalu wymaga wizy, ale cały proces jest naprawdę prosty. Ja zrobiłem to w ambasadzie w Berlinie, ale można też wyrobić wizę po przylocie – wystarczy formularz, zdjęcie i gotówka. Paszport powinien być ważny jeszcze przez co najmniej 6 miesięcy, a urzędnicy mogą zapytać o plan podróży i bilet powrotny. U mnie wszystko poszło gładko – uśmiech i cierpliwość bardzo pomagają.
Dlaczego Nepal?
Bo loty do Nepalu zabierają Cię w miejsce, które nie potrzebuje fajerwerków, żeby zachwycać. Bo ludzie są tu uśmiechnięci, jedzenie jest proste i dobre, a przyroda – bezkonkurencyjna. Podróż do Nepalu nie jest tylko wyjazdem, to doświadczenie, które zostaje z Tobą na długo. A jeśli znajdziesz swój własny hotel w Nepalu z widokiem na ośnieżony szczyt, zrozumiesz, że czasem wystarczy po prostu być.




No comments yet.