San Marino – najmniejsze państwo, które skradło moje serce

Nigdy nie przypuszczałem, że podróż do San Marino zrobi na mnie takie wrażenie. To maleńkie państwo – większe tylko od Watykanu – zachwyca od pierwszego kroku. Brukowane uliczki wiją się między stromymi wzgórzami, a z każdego zakamarka roztacza się widok jak z pocztówki. I choć wszystko wygląda na średniowieczne, wiele budynków powstało całkiem niedawno.

Jak zaplanować przelot do San Marino?

Nie znajdziemy lotów do San Marino w klasycznym sensie – to przecież mikropaństwo bez lotniska. Ale nic straconego! Wystarczy dolecieć do Rimini (świetne połączenia z wielu miast Europy), a stamtąd już tylko godzina autobusem lub samochodem dzieli nas od wzgórz Monte Titano. Ja skorzystałem z linii Bonelli – punktualnie, wygodnie i z pięknymi widokami po drodze. Przelot do San Marino to tak naprawdę przyjemna kombinacja lotu i mini-roadtripu.

Czas na spacer w chmurach

Zamek Guaita w San Marino

San Marino leży wysoko – na ponad 700 m n.p.m. Dzięki temu można tu dosłownie spacerować wśród chmur. Widoki? Spektakularne. Gdy pogoda dopisuje, widać Adriatyk i okoliczne włoskie wsie. W samym centrum nie ma ruchu samochodowego – wszędzie dociera się pieszo, co dodaje miasteczku kameralnego uroku.

Hotel w San Marino – mój wybór

Zdecydowałem się na mały hotel w San Marino tuż przy murach miejskich. Cisza, śniadanie na tarasie z widokiem na doliny i wszechobecna historia – czego chcieć więcej? Jeśli planujesz zostać na noc, wybierz coś w starej części miasta. Wtedy po zachodzie słońca masz wszystko tylko dla siebie – bez turystów, bez zgiełku.

Kiedy jechać do San Marino?

Ja odwiedziłem San Marino latem, ale mieszkańcy zapewniają, że każda pora roku ma swój urok. Klimat jest łagodny – zimy są krótkie, a lato długie i ciepłe. Średnio 25°C w lipcu i 5°C w styczniu. Jeśli nie lubisz tłumów, celuj w wiosnę lub wczesną jesień.

Bez stresu na granicy

Podróż do San Marino nie wymaga żadnych dodatkowych dokumentów – wystarczy dowód osobisty lub paszport. Na miejscu wszystko działa sprawnie, ceny są zbliżone do włoskich, a ludzie przyjaźni i otwarci. A jeśli lubisz zakupy, nie zapomnij, że San Marino to strefa wolnocłowa – świetne miejsce na perfumy, alkohol i pamiątki!

Podsumowując: San Marino to idealny cel na weekend lub jednodniowy wypad z Rimini. Jeśli szukasz miejsca, które łączy piękne widoki, historię i święty spokój – sprawdź loty do San Marino, spakuj walizkę i ruszaj w drogę!